Monday, March 12, 2007

Poczatek

jest banalny: znudzilo mi sie pracowanie w dotychczasowym miejscu (Szczecin), a Kasi malo placili. Zaczelismy rozgladac sie za ofertami pracy i ktos rzucil, ze w Krakowie przyjmuje Moto. Pomyslalem: dlaczego nie? Krakow zawsze mi sie podobal. Jeszcze tylko kilka rozmow kwalifikacyjnych i pozostalo tylko podjac decyzje... i po miesiacu bylismy pewni: jedziemy. Kasia zaczela inensywne poszukiwania i trafil sie ComArch. Reszta tez potoczyla sie szybko: zaczynamy od 2 stycznia 2006. Malo czasu na Sylwestra (udalo sie zatrzymac w Poznaniu) i wilka niepewnosc... A to dopiero poczatek :D